Codzienny freestyle i to przez sto dni, wydaje się niemałym wyzwaniem. Na naszej scenie tanecznej jest tylko jedna osoba, która mogła podjąć się tego wyzwania.
Człowiek który ma gadane jak mało kto, niektórzy sądzą, że musiał się urodzić z mikrofonem w ręku skoro tak leci na wolno. Mowa oczywiście o Rademenezie czyli Radku Blonkowskim z Zielonej Góry. Można śmiało powiedzieć, że jest obecnie numerem jeden jeśli chodzi o prowadzenie eventów tanecznych w naszym kraju.
Jego projekt 100dninafree jest już na półmetku właśnie wjechał 59 odcinek. Skąd u Radka potrzeba aby zgotować sobie swoisty maraton freestyle’u?
„Od zawsze jarałem się freestylem i rapowałem bardzo często przy różnych okazjach. Podczas spotkania z jednym z moich znajomych (pozdro Filip) padł taki pomysł, że byłby to dla mnie dosyć ciekawy sprawdzian nagrać przez 100 dni freestyle. Stwierdziłem że czemu nie i 7 miesięcy później ruszyłem z tym projektem, czysto for fun” – tłumaczy rapujący bboy
Powiązane posty:
“Mój zawód to artysta”. Rozmowa z Piotrem “Beeskim” Kanią Nazwanie go człowiekiem orkiestrą w tym przypadku nie jest nadużyciem.…
„Dalej jestem tym samym Kostkiem z ADHD”. Rozmowa z… Od lat w czołówce polskiego breakingu. Podczas niedawnej edycji Red…
„Lubię grać bo kocham muzykę”. Rozmowa z Bartkiem… Miłośnik winyli. Powiedzieć o nim człowiek orkiestra to nic nie…
Komentarze