Wzorem Gdańska, tym razem w Warszawie pojawili się pretendenci do startu w National Cypher Red Bull BC One w Krakowie.
Idea City Cypherów stwarza możliwość kilkukrotnego podchodzenia do rywalizacji o bilet do Krakowa. W związku z tym w stolicy pojawiło się sporo ambitnych graczy, którzy po nieudanych bojach w Gdańsku podjęli rękawice w Warszawie.
Do tego grona należy Mery Berry, która tydzień wcześniej uległa w półfinale Emilce, triumfatorce gdańskiego cyphera. W Warszawie nie miała sobie równych i pokonało kolejno Olę, Jasu, w finale natomiast Darion.
Większość dziewczyn z TOP8 próbowała swoich sił w Gdańsku, stąd też walki były ciekawe, gdyż bgirls znały swoje przeciwniczki. Warto tu wspomnieć, że o bilet ocierają się ciągle Jasu oraz Med1, kto wie co wydarzy się w Krakowie!
Warszawskie szranki oceniali Junior, Freeze oraz Huher. Tego ostatniego zapytaliśmy, jak ocenia poziom zawodów.
„Bardzo fajny poziom, niektóre chłopaki robiły takie rzeczy, że głowa pęka! Dobre flow, dobra organizacja, w tych ciężkich czasach za to należy się szacunek. Oby więcej takich eventów” – mówi na gorąco weteran polskiego breaka.
W kontekście światowych finałów Red Bull BC One w Gdańsku, Huher podkreśla wagę tego faktu.
„Uważam, że to jest super, iż finały odbędą się w Polsce. Jest to promocja naszego kraju, samych bboyów, którzy tak wielką imprezę mają na wyciagnięcie ręki” – zauważa reprezentant Azizi Hustlazz.
Wśród bboyów również powtarzały się ksywki z Gdańska, także ponownie w TOP16 zobaczyliśmy m.in. Ćwika, Kangura, 2 Haja czy Freaky’ego. Zresztą ta ostatnia dwójka trafiła na siebie i to reprezentant ŁDZ Skills – Freaky przeszedł do ćwierćfinału by tam stoczyć ciężki bój z MadMaxem.
Ćwierćfinały były bardzo zaciekłe ponieważ stawką, każdej z czterech walk był bilet do Krakowa. W pierwszej potyczce złudzeń Axelowi nie pozostawił Bartek z Wągrowca i to on jako pierwszy wywalczył bilet. Daleko mieć nie będzie, gdyż obecnie mieszka pod Wawelem.
W drugiej bitwie na przeciw siebie stanęli Minigun i Dudi i tu trzeba wyróżnić Dudiego, gdyż nie była to łatwa walka dla sztewiciaka. Ostatecznie Minigun wygrał 2:1, gdzie Freeze wskazał na reprezentanta ekipy Most Broken.
Jeszcze bardziej wyrównaną potyczką wydaje się starcie Kermita z Wigorem. Tu również wynik nie był jednogłośny, ostatecznie wygrał Kermit, Junior jednak wskazał na młodego membersa CoolKidsów.
Czwartym półfinalistą okazał się MadMax, który pokonał wspomnianego wcześniej Freaky’ego.
W finale dostaliśmy pojedynek młodości z doświadczeniem i okazało się, że to właśnie nowe pokolenie idzie po swoje. Zwyciężył MadMax, który stwierdził, że to właśnie ta trzysetowa walka, była dla niego najtrudniejsza. Oczywiście każdy z półfinalistów miał już awans, być może bboye lecili na tym etapie na większym luzie.
W finale dziewcząt Mery Berry z Wild Roses Crew pokonała Darion.
„Po Gdańsku wyciągnęłam kilka wniosków i starałam się wykorzystać to podczas dzisiejszych zawodów. Czuję się bardzo dobrze. Skupiałam się na sobie, nie oglądałam się na przeciwniczki. Moim największym wrogiem byłam ja sama, ale udało się” – komentuje swój występ triumfatorka Red Bull BC One Cypher Warsaw.
Darion nie kryła zadowolenia. Po gdańskim Cypherze, gdzie przegrała walkę z AGT, była bardzo zmotywowana, aby tym razem awansować.
„Przetarłam sobie szlaki w Gdańsku, dlatego dziś czułam się o wiele pewniej. Wchodziłam więcej na fristajlu, z czego bardzo się cieszę. Mam bilet do Krakowa, mogę na spokojnie wracać do domu” – mówi finalistka.
Wszyscy posiadacze biletów z Warszawy zameldują się teraz na ostatnim przystanku na drodze do tegorocznego World Final – a ten już 3 lipca, podczas Red Bull BC One Cypher Poland w Krakowie.
Oprócz nich, podczas krajowego Cyphera wystąpią także wygrani z City Cyphera w Gdańsku: BGirls Emilka i AGT oraz bboye Zawisza, Chadzik, Monster, Nike1do, a także tancerze wyłonieni z otwartych eliminacji, które odbędą się bezpośrednio przed finałowym starciem w Krakowie.
Powiązane posty:
„Nie zmusisz się do kochania tańca”. Rozmowa z… Na koncie ma wiele wygranych contestów, wielokrotnie zasiadał w fotelu…
„Locking zawsze był niszowy”. Rozmowa z Jakubem Qbą… Ma za sobą spory staż taneczny oraz (co się nieczęsto…
„Znam wielu mężczyzn którzy tańczą waacking” rozmowa… Od kilku lat waacking w naszym kraju cieszy się niebywałym…
Komentarze