Za nami pierwszy Red Bull BC One City Cypher

W miniony weekend do Gdańska przyleciał sam BBoy Lilou weteran cyklu Red Bull BC One, aby sędziować pierwsze zmagania najlepszych polskich bboyów i bgirls. Towarzyszyła mu w tym BGril AT z Flow Mo oraz reprezentant Misjonarzy Rytmu BBoy Remo

W Teatrze Miniatura pojawiło się sporo zapisanych wcześniej tancerzy, którzy w reżimie sanitarnym przygotowywali się do zaprezentowania swojego setu przed składem sędziowskim. 

Można było dostrzec wyjadaczy rodzimej sceny jak Vento, Minkin, Freaky czy Mario. Nie zabrakło stałych bywalców polskich cypherów Red Bull BC One jak Zawisza, Nikita i Chadzik.

Po rundzie eliminacyjnej jury wybrało TOP16 bboyów i zaczęły się konkretne bitwy. Na tym etapie warto wyróżnić starcia Chadzika ze Śmietaną oraz Monstera z Freaky’em. Widać było, że każdy chce dojść do półfinałów premiowanych biletem na National Cypher w Krakowie. Dużo energii wprowadziło starcie Nikity ze Stazym, po tym jak DJ Plash sięgnął po motyw z „Renegades of Funk” Rage Against the Machine, parkiet teatru po prostu zapłonął.

Freaky vs Monster fot. Gniewko Głogowski

Wśród dziewcząt od samego początku mocne były Emilka, AGT oraz reprezentantka młodszego pokolenia BGirl Houston. Nic też dziwnego, że to właśnie triumfatorka polskiego Red Bull BC One sprzed 2 lat – AGT zmierzyła się w finale z reprezentantką Raw BGirls Crew Emilką. Chociaż awansem premiowane były obie tancerki to walka była bardzo zaciekła, ale sędziowie nie mieli wątpliwości i jednogłośnie wskazali Emilkę. „Byłam przygotowana na ten finał, co prawda nigdy nie możemy być niczego pewni, ale byłam zmotywowana. AGT to bardzo dobra bgirl, to przecież reprezentantka naszego kraju we wcześniejszej edycji Red Bull BC One” – tak oceniła swoją konkurentkę zwyciężczyni gdańskiego City Cypher.

A jak skomentowała całe wydarzenie druga finalistka? „Dzisiaj wleciałam sobie na mega chillu. Wykorzystałam 40 procent tego co trenowałam, wiec czuję się spokojnie. Dałam sobie przestrzeń do tanecznego wyżycia. Jestem zadowolona ze swojego występu. Co do finału to wynik był sprawiedliwy, ponieważ Emilka bardzo fajnie przycisnęła, miała rozbudowane sety. Widzimy się w Krakowie i tam zobaczycie… (śmiech)” – tak podsumowuje białostocczanka. Obie z Emilką mają już zapewnione miejsce w National Cypher w Krakowie, który odbędzie się 3 lipca.

BGirl AGT fot. Gniewko Głogowski

Sędzina BGirl AT zapytana o ocenę kondycji polskiego b-girlingu odpowiada: „Odkąd pamiętam, jak jeszcze zaczynałam swoją przygodę jako bgirl, to polskie dziewczyny zaznaczały swoją obecność. Zwłaszcza Raw BGirls Crew cały czas się rozwijało. Pamiętam to uczycie, gdy mówiłam sama do siebie – O! Przyjechały ‚dope bgirls from Poland’. Należy pamiętać, że w tamtych czasach nie było zbyt wielu ekip składających się z samych bgirls. Uważam, że Polska ma bardzo silną scenę bgirls i dzisiaj zobaczyłam kilka nowych, świeżych twarzy, co bardzo mnie cieszy” – reasumuje tancerka z Finlandii.

W tym roku, osiemnasty już Red Bull BC One World Final, odbędzie się 5-6 listopada w Gdańsku. Pierwszy raz w historii finały największej tego typu imprezy odbędą się w naszym kraju. Zapytaliśmy BBoya Lilou, który pierwszy raz wygrał World Final w 2005 roku (Berlin), jak duże znaczenie dla naszej sceny ma fakt organizacji eventu w Polsce.

„Polska jest na mapie światowego breakingu, Ma to ogromne znaczenia dla lokalnej sceny. BBoye z całego świata zjadą się właśnie tu, do Gdańska. I ja tu jeszcze wrócę” – śmieje się ceniony na całym świecie, dwukrotny triumfator Red Bull BC One World Final.

Emilka zgarnia City Cypher w Gdańsku fot. Gniewko Głogowski

Wracając do rywalizacji chłopaków, to w ćwierćfinałach stawka była już poważna. Każdy z całej ósemki chciał zapewnić sobie miejsce w TOP4 i otrzymać bilet do Krakowa. Tutaj najzacieklej walczyli Chodzik z Armstrongiem. Ten drugi przyleciał specjalnie na to wydarzenie z Dublina, gdzie mieszka na co dzień. Po wyrównanym starciu Lilou wskazał na Armstronga, pozostała dwójka sędziów na reprezentanta Dance The World, tym samym to Chadzik sprawdza lipcowe połączenia relacji Białystok – Kraków.

Chadzik wywalczył bilet do Krakowa pokonując BBoya Armstronga fot. Gniewko Głogowski

W finale  wieczoru na przeciw siebie stanęli Zawisza oraz Nikita. Jak słusznie zauważył prowadzący imprezę Rademenez, taką walkę już oglądaliśmy cztery lata temu podczas finału Poland Cypher w Krakowie, gdzie bboye ci, walczyli o awanas do Last Chance Cypher w Amsterdamie. Wtedy wygrał Zawisza, który i tym razem pokonał Nikitę.

Finalista City Cypher tak skomentował swój występ: „Nie mam żadnych porachunków z Zawiszą, nie narzucałem sobie presji, że muszę to wygrać” – zapewnia Nikita. Dalej planuje się rozwijać, ciągle progresować. 

Do relacji z Nikitą odniósł się również Zawisza: „Bardzo szanuję i cenię Nikitę, jest dla mnie bardzo dobrym ziomkiem i jaram się tym jak on tańczy” – nie zostawił wątpliwości co do dobrych stosunków miedzy finalistami, reprezentant Bielskill.

Warto tu wspomnieć, że Nikita jest etatowym finalistą Red Bull BC One Poland! W 2017 we przegrał we wspominamy starciu z Zawiszą. W 2019 uznał wyższość Thomaza. W edycjach z lat 2016 i 2018 plasował się w półfinałach. Można powiedzieć, że co roku nie wychodzi z TOP4. 

Tym samym w Krakowie na pewno zobaczymy Zawiszę, Monstera, Chadzika oraz Nikitę.

BBoy Lilou - pokaz sędziów fot. Gniewko Głogowski

Finałowy skład krajowego Cyphera, poza najlepszymi bboy i bgirls z Gdańska, uzupełnią jeszcze najlepsi tancerze z kolejnego City Cyphera – a ten już 15 maja w Warszawie – oraz z otwartych eliminacji, które odbędą się również bezpośrednio przed finałowym starciem w Krakowie.

Na kolejnym City Cypherze zasady pozostają te same, co w Gdańsku, zmieniają się za to sędziowie. Zmagania kolejnych b-girls i b-boys oceniać tym razem będą: Junior, Huher i Freeze.

Tancerze zainteresowani City Cypherem w Warszawie mogą zapisywać się na wydarzenie za pośrednictwem tego linku. Warto się spieszyć – liczba miejsc jest ograniczona. Zapisy na Red Bull BC One Cypher Poland uruchomione zostaną zaraz po przystanku w Warszawie.


Komentarze