Bruce Almighty wygrywa Betclic Breaking Battle

Bruce Almighty to ceniony na całym świecie bboy, który ma za sobą świetne występny w cyklu Red Bull BC One. W 2015 dotarł do światowego finału tej imprezy, gdzie przegrał o włos z bboyem Victorem stosunkiem głosów 3:2.

Bruce oryginalnie pochodzi z Irkucka na Syberii, natomiast w wieku 19 lat przeprowadził się do Porto w Portugalii i tam na stałe związał się ekipą Momentum Crew

We wczorajszym finale internetowej rywalizacji pokonał bboya Ratina z Brazylii z ekipy Killa Rockers (obecnie reprezentuje Portugalię).

Całe wydarzenie sprawnie i rzetelnie prowadzili gospodarze Max Oliveira oraz organizator Outbreaka – MG.

W pierwszej swojej walce Bruce nie dał żadnych szans jednej z czołowych włoskich bgirls – Alessandrinie, by w półfinale zmierzyć się z portugalskim graczem Titasem.

Sędziowie w osobach Aslana, Deeogo i Moya byli zgodni co do niepowtarzalnego stylu drobnego tancerza z Syberii. Chociaż Titas imponował dynamicznymi movesami, to jury nie miało wątpliwości, że to Bruce spotka się w finale z Ratinem. Ten zaś w drugim półfinale zmierzył się ze Snapem z Włoch i była to bodajże druga po finale, najciekawsza walka tego wieczoru.

BBoy Ratin fot. theflyingtempoproject

Podczas całego eventu Max i MG łączyli się z gośćmi specjalnymi, którzy dzielili się z widzami swoimi wspomnieniami z Portugalii. Nie zabrakło polskiego akcent, ponieważ jednym z nich okazał się BBoy Kleju (Polskee Flavour), który nie ukrywał swojej miłości do Porto. Jeden z najlepszych polskich bboyów wygrał m.in. portugalski event BBoy Gala w 2015 (w finale pokonał właśnie Bruce’a!). Oprócz Kleja zobaczyliśmy również Kid Glyde’a, Kujo, Nadię, Bojina. 

Betclic Breaking Battle powstało w ubiegłym roku w odpowiedzi na covidowy lockdown całego, nie tylko tanecznego świata. W tym roku impreza nabrała bardziej międzynarodowego charakteru za sprawą wspomnianych gości oraz startujących włoskich tancerzy.

Trzeba przyznać, że ograniczona formuła walka 1na1 (cała rywalizacja rozpoczęła się od konfrontacji rozstawionej ósemki) sprawiła, iż event oglądało się bardzo przyjemnie, bez zbędnych przerywników, ale za to z pozytywną atmosferą za sprawą połączeń z ciekawymi gośćmi. Oby więcej takich wydarzeń!



Komentarze