Film, mimo druzgocących opinii krytyków, szybko stał się kultowy. Pokazywał hip-hop jako kulturę łączącą ludzi różnej rasy, pochodzenia i wykształcenia. Bardzo szybko powstała kontynuacja Breakin’ 2: Electric Boogaloo, o której sam Shabba-Doo mówił, że była już prawie kreskówkowym pastiszem.
Shabba-Doo był jednak postacią kontrowersyjną. Miał swoje własne zdanie o lockingu, nie zawsze pokrywające się ze zdaniem pozostałych The Lockers, a zwłaszcza Dona Campbella. Uważał, że jego technika i podejście do szkolenia są jedynymi właściwymi, nazywał siebie Ojcem Chrzestnym Street Dance’u. Przy tym wszystkim czuł się niedoceniany przez świat hip-hopowy. Oprócz Lockingu, jego drugą miłością był Waacking, który starał się również promować na całym świecie.
Komentarze