Reprezentanci Crate of Wax Nikita i Bartek z Wągrowca doszli do finału imprezy Cypher Town w Budapeszcie, która była jednocześnie węgierskimi kwalifikacjami do World BBoy Classic.
Było się o co bić ponieważ wygrani jadą na finały do Eindhoven. Wszystko szło zgodnie z planem, dopiero w walce wieczoru reprezentanci polskiej sceny ulegli Style Invaders (Robb i Jordi).
Bartek docenia młodych Belgów. „Mimo młodego wieku są na bardzo wysokim levelu. Obaj panowie robią dobrą robotę, tańczą w różny sposób i każdy wkłada coś od siebie. Ekipa walczy dojrzale, bez odwracania uwagi rywala, bez wygłupów i pokazywanek. Była to dojrzała wymiana dwóch ekip” – tak opisuję finał reprezentant Crate of Wax.
Jak do tego doszło, że nasi bboye się tam znaleźli? Odpowiada Nikita: „Pomysł był taki że dowiedziałem się, że Shinoby został zaproszony i chciałem go zobaczyć. Zapytałem Bartka czy nie poleciałby ze mną spróbować się na tamtejszej scenie. Bartek zajarał się tym pomysłem, no i tak znaleźliśmy się w Budapeszcie” – opowiada Nikita.
Chłopaki zmierzyli się w pojedynkach solowych. Ciekawostką jest fakt, że zarówno Nikita w TOP16 jaki i Bartek w TOP8 wykasowani zostali przez tego samego bboya Rico z Włoch, który ostatecznie zajął trzecie miejsce.
Sama impreza towarzyszła eventowi o nazwie Cypher Town. Zdaniem Nikity nazwa trochę myląca, ponieważ nie było wcale dużo kół do tańczenia, ponieważ na spocie były wszędzie dywany i nie było zbyt wiele miejsca na cyphery.
Podobnego zdania jest Bartek. „Impreza odbywała się w sali, która przypominała mi salę konferencyjną rodem z korporacji. Parkiet był tylko tam gdzie walki, wszędzie indziej były dywany. Co bardzo trafnie podsumował bboy Vision ze Słowenii, że impreza powinna nazywać się nie Cypher Town lecz Carpet Town” – śmieje się bboy z Wągrowca.
Zawody sędziowali Tawfiq z Holandii, Jey z Legiteam Obstruxion z Francji oraz Naz z Włoch. Grał Dj Uragun z Włoch.
Wydarzenie podsumowuje Bartek. „Imprezę na pewno uświetnili obecnością bboye ze Style Invaders, BBoy Vision z Flows from Belove ze Słowenii oraz Shinobi z Korei. Widać było pozytywny odbiór ze strony uczestników imprezy. Pomimo panujących warunków każdy się dobrze bawił”.
„Nie zmusisz się do kochania tańca”. Rozmowa z… Na koncie ma wiele wygranych contestów, wielokrotnie zasiadał w fotelu…
„Locking zawsze był niszowy”. Rozmowa z Jakubem Qbą… Ma za sobą spory staż taneczny oraz (co się nieczęsto…
Zabawa, taniec i … palenie przeciwnika, czyli witaj… W świecie kultury street dance znajdziemy wiele rodzajów tańca, które…
Komentarze