Nowa Huta dała do pieca!

Czwarty raz bboye z całej Polski zmierzyli się w klasycznych bitwach 1 na 1 na imprezie pod szyldem Nowa Huta Masters. Tancerzy oceniała konkretna trójka sędziowska w osobach Kostka, Hefa i Bartazza. Na koniec dnia najlepszym okazał się BBoy Zawisza.

Wigor zajął trzecie miejsce pokonując Śmietanę

Cichym bohaterem, można już powiedzieć, że w zasadzie głośnym jest BBoy Wigor, który coraz częściej udowadnia, iż pomimo młodego wieku należy się z nim liczyć za każdym razem kiedy wbija na zawody.

W Krakowie udało mu się zając trzecie miejsce pokonując po drodze o wiele bardziej doświadczonych tancerzy takich jak Sapa czy Domin.

„Jestem bardzo zadowolony z tego jak wczoraj poszło mi na zawodach Nowa Huta Masters. Nigdy nie pomyślałbym, że w najbliższym czasie uda mi się zbliżyć poziomem do takich bboys jak Sapa albo Domin a co dopiero z nimi wygrać. Wczorajsze starty mega zmotywowały mnie do ciągłego treningu i utwierdziły w przekonaniu, że to co robię ma sens. Dzięki wszystkim za waleczki” – relacjonuje members ekipy CoolKids Flavour.

Zawisza twierdzi, że najciekawszą jego walką była właśnie z Wigorem. Reprezentant BiellSkill już wcześnie był w finale na tych zawodach, wtedy został pokonany przez Kostka, tym razem udało się wygrać.

Sporo ciekawych konfrontacji odbyło się w początkowej fazie zawodów by wymienić by chociaż walki Alexa z Sapą czy Domina z Wigorem.

Zawisza nie ukrywa zadowolenia, że w finale trafił na Adacha. „Mój przeciwnik wrócił po długiej kontuzji, mało pokazywał się w Polsce bo wyjechał też zagranicę. Fajnie, że doszedł do finału, dzięki czemu mogłem zmierzyć się z kimś nowym a nie ciągle z tymi samymi osobami” – zauważa zwycięzca Nowa Huta Masters.

Adacho zapewnia, że będzie działać dalej, na pewno zaprezentował się od bardzo dobrej strony. „Czuję się świetnie, bardzo fajna imprezka, sporo mnie nie było na zawodach więc tym bardziej jestem zadowolony” – podkreśla finalista.

Zawisza zaznacza, że świetną robotę zrobili dje, a zwłaszcza Plash. „Wielki respekt dla organizatorów za to, że go zaprosili, zawsze jak jest Plash to jest grubo, mega się jaram tym co robi”.

Oprócz Plasha zagrali Markowy i Merrenda. Za świetną atmosferę i dobre humory uczestników odpowiedzialni byli Sierber z Mąką i jak zawsze znakomicie wywiązali się z tego jakże istotnego zadnia!

Według współprowadzącego Bboya Mąki impreza z roku na rok ma coraz lepszy poziom, co świadczy o tym że się rozwija i warto to kontynuować.

„Jaram się, że było tylu dobrych graczy. Około 50 osób na 1 vs 1 do lat 15, które zgarnęła BGirl Uzi. Wielki szacun dla tej dziewczyny. Bardzo fajnie się rozwija i jest dobrym graczem”.

Mąka wspomina też o dobrej organizacji zawodów. „Wielka piona dla Deca za ogarnięcie całości, dobry poziom i rewelacyjne granie Plash’a Merrendy i Markowego sprawiły że razem z Sierberem z czystą przyjemnością złapaliśmy za majki i robiliśmy Hop Hop”



Komentarze