Rumia zjada nogi… po raz siódmy!

Jutro w Rumi startuje siódma edycja Eat Your Feet. Tancerze z całej Polski zmagać się będą w pięciu kategoriach: hip hop 1vs1, popping 1vs1, house 1vs1, Eat Your Beat oraz crew showcase.

W ubiegłym roku organizatorzy wprowadzili autorski system walk. O co w nim chodzi? O to zapytaliśmy organizatora imprezy, znanego doskonale wszystkim bywalcom polskich eventów – Piotra Cembrę Cembrowskiego.

fot. Raven Cave
Cembra zaznacza, żeby nie mylić tego z 3vs3 All Styles, bo nie o to tu chodzi! Wygląda to tak, że zaczyna się walka hip-hop, wychodzi jedna osoba robi seta, druga postać odpowiada. Sędziowie pokazują werdykt. Następnie Dje zmieniają kawałek na kolejny styl czyli popping i analogicznie wyjście, odpowiedź, werdykt i kolejna kategoria czyli house.

„Tym sposobem jesteśmy w stanie przelecieć w każdym stylu wszystkie rundy jednocześnie, dzięki temu wszystko zostanie przeprowadzone sprawniej, bez zamulania i czekania”.
fot. Raven Cave

Ok. Wiemy już na czym to polega, a o co chodzi w kategorii Eat Your Beat? Okazuje się, że to nic innego jak me against the music.

“Zmieniliśmy nazwę by pasowała pod nazwę naszego eventu, Eat Your Feat – Eat Your Beat. Każdy z tancerzy losuje numer z randomową muzyką z którą musi się zmierzyć. Podczas tej kategorii tancerze mogą dać się ponieść muzyce przez co wychodzą najróżniejsze sety”
wyjaśnia Cembra.

Uczestników oceniać będzie zacne grono sędziowskie w składzie: Gonzy, Sokół i Avis. Za muzykę odpowiadać będzie Dj Mały aka Smallone oraz Dj Yanee. całość na majku poprowadzi nie kto inny jak Rademenez!

Afterparty odbędzie się w Gdyni pod enigmatycznym hasłem Projekt Domówka. Musieliśmy zapytac co kryje się pod tą nazwą, bo trzeba przyznać, że brzmi zachęcająco! Jest to lokal do wynajmowania pod imprezy. Wiadomo, że w klubach różnie bywa, szczególnie jeżeli chodzi o Aftery po imprezach tanecznych. Kluby zawsze kierują się swoimi prawami co przekłada się na wiele problemów takich jak muzyka, ciasnotę w klubie, dress code czy bramka na wejście itp.

“Borykaliśmy się z tym problemem przez 5 edycji aż właśnie trafiliśmy na projekt domówkę. Wynajmując lokal dostajemy do niego klucze i robimy w nim własną imprezkę. Mamy do dyspozycji 2 pomieszczenia jedno posiadówkowe drugie taneczne z nagłośnieniem i oświetleniem. Co najlepsze lokal znajduje się w pasażu innych lokali usługowych z dala od budynków mieszkalnych dzięki czemu nie jesteśmy narażeni na zakłócanie komuś ciszy nocnej” – zapewnia members KillOff Crew .

Cembra fot. Mobilizacja

Reasumując warto wpaść do Rumi, ponieważ panuje tam ciekawy klimat. Organizatorzy dbają właśnie o atmosferę, czego dowodem jest choćby dobre ogarnięcie miejscówki na after, nie zapominają tym samym o odpowiednim doborze sędziów i obsługi wydarzenia.

“Najlepszą recenzją chyba jest fakt, że od 6 lat przyjeżdżają do nas te same osoby. To chyba znak że tancerze nam ufają, nasz event się podoba i ludzie dobrze się tu czują. Przede wszystkim ideą EAT YOUR FEET / Street Dance Contest jest bycie eventem od tancerzy dla tancerzy, cały skład organizatorski składa się z tancerzy. Jeździliśmy i nadal jeździmy na eventy więc wiemy jak to wygląda i czego oczekiwać od eventu. Staramy się to przekładać na naszą imprezę, by tancerze czuli się najważniejsi i mocno wytańczeni wracając do domów” podsumowuje bboy – organizator.

Start w sobotę 3 listopada godz. 10.00 EAT YOUR FEET #7 | Street Dance Contest 2018 MOSiR Rumia Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji Ul. Mickiewicza 49, 84-230 Rumia



Komentarze