BGirl Anka z Zabrza. Reprezentantka ekipy Yob. Jak dotąd jej największym osiągnięciem jest Top4 podczas tegorocznego Red Bull BC One Cypher Poland. Kadrowiczka polskiej reprezentacji breakingu pod auspicjami WDSF.
W roku ubiegłym wygrała Break King Bielawa oraz Górską Bitwę. Podczas Red Bull BC One Cypher Poland dostała się do TOP8 co zwiastowało jakoby tegoroczny sukces na tej imprezie.
W polskiej kadrze breakingu Anka podpatruje starsze koleżanki takie jak Paulina czy Mery Berry, ta pierwsza nie ukrywa, że Anka jest jej „oczkiem w głowie” i bardzo się zaprzyjaźniły. Kto wie, może szykuje się jej następczyni w nieokreślonej przyszłości. Czas pokaże. Tymczasem zapraszamy na rozmowę z BGirl Anką czyli Anią Szpecht.
W breakingu oprócz umiejętności ważna jest dobra ksywa, najlepiej taka niepowtarzalna. Ile znasz bgirls o imieniu Anna?
Szczerze mówiąc nie znam żadnej Bgirl o imieniu takim jak ja, ani ksywce Anka, a Anka wzięła się po prostu naturalnie z tego że tak wołali do mnie przyjaciele.
Całe środowisko dziewczyn w breakingu wydaje się całkiem wąskie. Na zawodach często powtarzają się te same osoby. Jak to wygląda z Twojej perspektywy, przybywa nowych adeptek, jak liczne jest nowe pokolenie polskich bgirls?
To prawda zazwyczaj na zawodach widuje się te same osoby, tych samych przyjaciół. Więc czasem trudno jest „walczyć”. Myślę, że ostatnimi czasy przybywa coraz więcej młodych bgirls w Polsce i to jest super!
Komentarze